Postanowiłem zabrać się za siebie. Zrobiłem mocne postanowienie poprawy i nie będę wcale pił alkoholu.
Po ostatnim weekendzie przeszła mi ochota na alko. Kolejne dwa dni wyrwane z kalendarza. Kiedyś nie piłem dwa lata.
Mam tylko jeden problem. 5 browarów w lodówce. Trzeba mieć silną wolę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz