środa, 31 lipca 2013
Masło orzechowe na IF!!! Rewelacyjny produkt :)
wtorek, 30 lipca 2013
Trec S.A.W. czy jest wart swojej ceny?
Siema. Właśnie przetestowałem Trec S.A.W. Jest to mieszanka kreatyn z dawką kofeiny. Ogólnie preparat ma działać jako przedtreningówka, ma pobudzać, likwidować senność.
Dziś wziąłem maksymalną dawkę rano. Tzn. 3 łyżeczki preparatu. Producent ostrzega przed spożyciem preparatu przed snem, natomiast ja położyłem się dalej i zasnąłem. Jedyne co czułem to charakterystyczne mrówki w opuszkach palców. To zasługa kreatyny.
Jak dla mnie lipa z tym pobudzaniem. Monohydrat z Treca kosztuje ok. 30 zł taniej. Chyba lepiej sobie odpuścić dopłatę za kofeinę która niezbyt działa. Lepszym rozwiązaniem jest zakup monohydratu albo innej kreatyny w czystej postaci.
Hauppauge HD PVR 2 Gaming Edition już doszedł
czwartek, 25 lipca 2013
wtorek, 23 lipca 2013
Hauppauge HD PVR 2 Gaming Edition zamówiony
Niedługo na blogu pojawią się filmiki z gier Xbox 360. Czekam na przesyłkę. Zamówiłem z allegro ciekawe czy się wyrobią z przesyłką do piątku. W sobotę przyjeżdżam do Polski, w niedzielę wracam do Niemiec.
niedziela, 21 lipca 2013
Przepis na wysoko białkowe batoniki
wtorek, 9 lipca 2013
No i wypiłem
Sama biała kiełbasa, do tego precel nie mogą stać na stole. Musiałem do nich wypić piwko.
poniedziałek, 8 lipca 2013
Od dzisiaj nie piję
Postanowiłem zabrać się za siebie. Zrobiłem mocne postanowienie poprawy i nie będę wcale pił alkoholu.
Po ostatnim weekendzie przeszła mi ochota na alko. Kolejne dwa dni wyrwane z kalendarza. Kiedyś nie piłem dwa lata.
Mam tylko jeden problem. 5 browarów w lodówce. Trzeba mieć silną wolę.
sobota, 6 lipca 2013
Rozpiętki to potęga
Dawno już nie robiłem rozpiętek. Zapomniałem o nich całkowicie podczas treningu. Kolega mi jeszcze pomagał trzy ostatnie powtórzenia w każdej serii. Ćwiczyłem do utraty czucia ciężaru. Klatka rozsadzona na maksa
piątek, 5 lipca 2013
1800 kalorii na redukcji
Dziś zmniejszyłem liczbę kalorii do 1800 na dzień. Do 16stej czułem się dobrze teraz totalna zmuła. Jestem na IF + dieta wysokobiałkowa. Brak węglowodanów doskwiera szczególnie pod koniec dnia.
Postanowiłem robić Cheat Day dwa razy w tygodniu. Ponieważ zwyczajnie nie wyrabiam na samym białku. Proteiny są dobre ale smakują ochydnie. Wczoraj po raz enty jadłem łososia i nie mogłem go przełknąć. O serku wiejskim już nie wspominając.
Na siłowni dziś katowałem bica i trica.