czwartek, 13 grudnia 2012

Minus dwanaście stopni

No dziś rano przyszedł mrozik. Szczęście że tylko minus dwanaście, bo od dwudziestu smarki zamarzają w nosie.  Chyba największy mróz jaki był w tym roku. Auto musiałem od środka skrobać. Było bardziej zmarznięte wewnątrz niż na zewnątrz. Problem z wilgocią w aucie... na szczęście jeszcze tylko jutro wstawanie na pierwszą zmianę. W przyszłym tygodniu mam drugą zmianę, pracuję do czwartku. Potem urlop do 20 stycznia.  To se odpocznę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz